fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Przybywa składowisk odpadów niebezpiecznych. Palący problem mieszkańców i 8 lat bezczynności PiS. Lewicy ma na to rozwiązanie!

Odpady płyną do Polski szerokim strumieniem, w tym te niebezpieczne, kolejne składowiska płoną, zagrażając zdrowiu i bezpieczeństwu obywateli, a politycy PiS, zamiast działać, próbują zrzucać odpowiedzialność na innych. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 5 lat na terenie Polski powstało około 500 nowych składowisk odpadów niebezpiecznych. Problem nie interesuje jednak rządu PiS, do czasu, aż wybucha kolejny pożar.

 

"Problem dzikich bomb ekologicznych, ale też tych nie dzikich, to nie problem sprzed miesięcy czy nawet lat. Problem z tymi truciznami jest w Polsce od kilkunastu lat, ale tak naprawdę nikt z tym problemem nie chce się poważnie zmierzyć, wolą uprawiać ping-pong polityczny. Rząd przerzuca na samorządy, samorząd większy przerzuca na samorząd mniejszy, a ten mniejszy na jeszcze mniejszy i każdy mówi, że tak naprawdę problem trzeba rozwiązać, ale nikt go nie chce rozwiązać, a na samym końcu cierpią mieszkańcy, dlatego, że lokalizacja tych trucizn jest w takich miejscach, gdzie albo są blisko domostw, albo w niedalekiej odległości od domostw. Ludzie nie wiedzą, czy to, co tam jest przechowywane, jest trujące, rakotwórcze, jak bardzo jest trujące, a na domiar złego cały czas tych miejsc przybywa i na dodatek jeszcze są podpalane" — alarmował poseł Tomasz Trela, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy.

 

Choć PiS rządzi w Polsce już od 8 lat, nie wykazuje zainteresowania problemem. Państwo pod rządami Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego nie podejmuje działań, które ograniczyłyby powstawanie nowych składowisk odpadów niebezpiecznych, ani nie wspiera utylizacji już istniejących. Jedyna aktywność rządzących w tym temacie, to działania propagandowe partii rządzącej i przychylnych jej mediów, które starają się usprawiedliwiać bezczynność obozu władzy, a winę za całą sytuację przerzucać na zagranicznego partnera – Niemcy – i opozycję. Kolejny raz zamiast realnych działań chroniących przyrodę i zdrowie obywateli, PiS szuka wymówek i atakuje przeciwników, a to w żaden sposób nie pomaga samorządom i mieszkańcom zmagającym się z zagrożeniem, jakie stanowią te składowiska.

 

Z konkretną propozycją realnego rozwiązania tej kwestii wyszła Lewica, proponując przywrócenie programów Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, wspierających utylizację odpadów niebezpiecznych. Rozwiązanie to zakłada dofinansowanie przez NFOŚiGW utylizacji odpadów niebezpiecznych do 85-90% kosztu ich utylizacji. Pieniądze miałby pochodzić z budżetu państwa, a wypłacane byłyby za pośrednictwem Funduszu.

 

"Najwyższa Izba Kontroli już w marcu opublikowała raport o odpadach niebezpiecznych i z niego jasno wynika, że co roku powstaje od kilkudziesięciu nawet do ponad 100 nowych składowisk odpadów niebezpiecznych. Dodam jeszcze, że te składowiska to nie są zwykłe odpady komunalne, to są substancje silnie toksyczne, kancerogenne, czyli rakotwórcze, ale także łatwopalne, wybuchowe, a nawet żrące. W ubiegłym roku interweniowałam dwukrotnie w sprawie takich składowisk w województwie łódzkim. W Zduńskiej Woli udało mi się zapobiec powstaniu takiego składowiska, które miało powstać na osiedlu domków, blisko bawiących się dzieci, ale już na przykład w Rogowcu, koło Bełchatowa, tuż obok elektrowni Bełchatów powstało ogromne składowisko niebezpiecznych odpadów. Szacuje się, że jest tam nawet 50 tysięcy beczek z toksycznymi substancjami. Mieszkańcy, którzy mieszkają w tej gminie, skarżą się, że czują te odpady, szczególnie kiedy jest bardzo gorąco, słychać nawet trzaskanie, a mieszkańcy obawiają się, że te beczki po prostu pękają, a to oczywiście zagraża też bezpieczeństwu, ponieważ jest to potencjalne zagrożenie pożarowe" — oceniła posłanka Anita Sowińska, Współprzewodnicząca Nowej Lewicy w województwie łódzkim.

 

Parlamentarzyści Lewicy z województwa łódzkiego skierowali pismo do premiera Morawieckiego, domagając się przywrócenia programów NFOŚiGW i zapewnienia środków na utylizację składowisk odpadów niebezpiecznych. Ale obok utylizacji już istniejących składowisk, konieczne są pilne zmiany w prawie, które ograniczą możliwości powstawania nowych tego typu miejsc, zagrażających zdrowiu i bezpieczeństwu Polek i Polaków, a także skuteczne ściganie przestępców, którzy zapewniają funkcjonowanie mafii śmieciowej. O to również zaapelowali przedstawiciele Lewicy.

 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem